Polskie studio RedDeer Games zapowiedziało swoją najnowszą produkcję – Doki Monsters: Quest, grę RPG inspirowaną klasycznymi tytułami z serii Pokémon. Tytuł, który powstaje z myślą o konsoli Nintendo Switch, ma być swoistym hołdem dla gier ery 16-bitowej, łącząc nostalgiczny klimat z nowoczesnymi udogodnieniami. Ciekawe, co na to samo Nintendo… 🙂
Powrót do korzeni z nowoczesnym sznytem
Warszawskie RedDeer Games, założone w 2018 roku, znane jest z licznych projektów tworzonych z myślą o konsoli Nintendo. Po takich tytułach jak AAA Clock 2 czy narzędzie nOS: New Operating System, studio przygotowuje teraz coś dla fanów klasycznych RPG-ów o łapaniu potworków.

Doki Monsters: Quest zaoferuje pół-otwarty świat z ponad 15 połączonymi miastami i ponad 140 stworzeniami do złapania, trenowania i ewoluowania. Każdy z potworów ma mieć 7 alternatywnych form, w tym jedną wyjątkowo rzadką.
Sama nazwa „Doki” pochodzi z japońskiej onomatopei ドキ (doki), oddającej dźwięk przyspieszonego bicia serca – emocji i ekscytacji, które mają towarzyszyć graczom w trakcie przygody.
Klimat rodem z epoki SNES
Pod względem oprawy graficznej Doki Monsters: Quest przypomina tytuł Pokémon, który mógłby ukazać się w czasach Super Nintendo. Twórcy postawili na 16-bitowy styl graficzny, klasyczne animacje oraz rozgrywkę z perspektywy górnej kamery.
Choć gra nawiązuje klimatem do drugiej generacji Pokémonów, RedDeer Games dodaje liczne usprawnienia jakości życia – m.in. przewijanie walk, dziennik zadań, cztery sloty zapisu oraz opcjonalne wskazówki pomocnicze.

Twórcy zapowiadają około 20 godzin głównej kampanii, w której gracze będą szukać zaginionego przyjaciela z dzieciństwa, a po jej ukończeniu czeka ich rozbudowana zawartość poboczna – w tym łapanie rzadkich stworzeń, misje dodatkowe czy możliwość wędkowania.
Mnóstwo opcji personalizacji
Gracze będą mogli wybierać spośród 9 postaci, zmieniać wygląd gry dzięki ponad 20 paletom kolorów retro, a także zdecydować, czy chcą słuchać soundtracku w stylu 8-bitowym, czy też spokojnych aranżacji na pianino.
Świat gry obejmie różnorodne lokacje – od jaskiń i gór, po świątynie, morza i inne punkty charakterystyczne. Po drodze bohaterowie zmierzą się z Rangerami oraz korporacjami zakłócającymi równowagę świata.
Premiera? „Wkrótce”
Choć Doki Monsters: Quest nie ma jeszcze konkretnej daty premiery, RedDeer Games zapowiada, że gra trafi na Nintendo Switch „wkrótce”. Na podstawie dotychczasowych działań studia można przypuszczać, że tytuł ukaże się nie wcześniej niż w pierwszej połowie 2026 roku.
Cena gry również nie została ujawniona, ale wcześniejsze produkcje RedDeer mieściły się w przedziale 10,99–29,99 dolarów, więc podobnej kwoty można się spodziewać.

