Pokémon: Cel – Deoxys

Pokémon – Destiny Deoxys
czas trwania: 1 godz. 38 min.
reżyseria: Kunihiko Yuyama
scenariusz: Hideki Sonoda
premiery:
21 listopada 2008 (Polska)
17 lipca 2004 (Japonia)
[Głosów: 8 Średnia: 3.4]
15 lutego 2005 (Ameryka)

Opis filmu

3Tajemniczy świat Pokémona, w którym żyją setki, a może nawet tysiące cudownych istot, pomagających spełniać nasze najskrytsze marzenia. Od szczytów gór, po głębiny oceanów – wszędzie można tam spotkać Kieszonkowe Potwory. Z każdym nowym odkrytym gatunkiem, przybywają nowe możliwości i nowe przygody. Pokémony i ludzie, tacy jak Ash Ketchum, mogą współpracować ze sobą jako drużyna, w zadziwiających zawodach wymagających zdolności i strategii. I choć przyszło im żyć na Pokémonowej planecie, nikt nie powiedział, że jest ona jedyną…

Gwiezdną przestrzeń przecina różowo-zielony meteoryt, w czasie gdy na biegunie północnym grupa badaczy prowadzi obserwację nad stadem Pokémonów Morsów. Młody chłopiec i syn Profesora (szefa ekspedycji) – Tory, ostrożnie zbliża się do Wodnych Stworków, zwracając uwagę na małego Spheala. Nagle na niebie pojawia się przepiękna zorza polarna, która zasłania rozgwieżdżone niebo, uniemożliwiając także zauważenie dwukolorowego meteorytu. Jego obecność przeczuwa jednak Rayquaza, który o mały włos nie zostaje uderzony przez skałę. Ta spada prosto na krę, powodując, że ziemia pod Torym osuwa się, a malec spada między przestraszone stado, które w panice rzuca się do ucieczki. Przestraszony chłopiec znajduje względnie bezpieczne miejsce i od nadmiaru emocji słabnie, mdlejąc. W końcu jego ojciec przychodzi mu z pomocą. Tymczasem w miejscu uderzenia meteorytu, pojawia się czerwony stwór, który fioletowymi promieniami skanuje lód. Następnie rozwiewa on potężnym podmuchem pokrywę śnieżną, odkrywając zielony kryształ, który powoli zatraca tlący się w nim blask. Pokémon z kosmosu wydaje się być przejęty całym zdarzeniem, ale nie udaje mu się niczego dokonać, bo na niebie pojawia się Rayquaza, atakujący Lodowym Promieniem.

9Na chwilę udaje mu się zamrozić przybysza, ale ten kruszy lód, wyrzucając z dłoni zielony kamień. Zielony Smok używa Hiper Promienia, uszkadzając część ciała Deoxysa, jednak ten regeneruje się, zmieniając swoją formę i używając potężnego Zap Cannon. Atak jest tak silny, że strażnik ziemi zostaje powalony na ziemię. Obserwujący wszystko badacze postanawiają się wycofać, zwłaszcza, że walczące Stworki zaczynają mieć destrukcyjny wpływ na ich obóz i sprzęt. Przybysz z kosmosu już ma zamiar zadać ostateczny cios swojemu rywalowi, przygniecionemu urządzeniami badawczymi, ale najwyraźniej nie może go on zauważyć, w wyniku pola elektromagnetycznego, wygenerowanego przez zwarcie w maszynach. Rayquaza stara się uderzyć Hiper Promieniem, jednak jej przeciwnik po raz kolejny zmienia formę, blokując atak. Następnie przechodzi do kontry, ale jego Zap Cannon pudłuje, uderzając w statek ekspedycji. Walczące Pokémony sieją coraz większe zniszczenie, gdy nagle cios Deoxysa trafia w szykującego się do ataku Smoka, a wzmocniona eksplozja okazuje się dla niego krytyczna. Strażnik Niebos spada do morza, wracając jednak z tamtą i z zaskoczenia, traktując przeciwnika Hiper Promieniem. Uderzenie jest tak potężne, że zmiata Kosmicznego Stworka na drobne cząsteczki i jedyne co po nim pozostaje, to fioletowy kryształ, który ląduje na dnie oceanu. Zielony Smok tryumfuje, odlatując do sfery ozonowej. Następnego ranka grupa badaczy także opuszcza biegun północny, zabierając ze sobą pozostałość z wczorajszej bitwy – zielony kamień, który utknął w części skały.

Mijają cztery lata. Nieco starszy Tory przechadza się po ogrodzie, jakby czegoś szukając. Tymczasem w laboratorium, jego ojciec wydaje komendę odpalenia laserów, które uderzają w zabrany z bieguna północnego kryształ. Profesor chce odtworzyć strukturę lub życie, zamknięte w kamieniu, ale gdy promienie stają się coraz silniejsze, z powodu braku efektów, w końcu proces musi zostać przerwany. Regulatory zostają przegrzane, bo jak się okazało, zamontowana w nich była wadliwa część. Gdy zostanie ona zastąpiona, wszystko powinno przebiegać sprawnie. Badacze opuszczają pomieszczenie, a Tory znajduje to czego szukał. Chłopiec rozmawia z czymś o czytanej ostatnio książce. Ostatnia z laboratorium wychodzi Yuko, która zatrzymuje się na chwilę i spoglądając z niedowierzaniem uświadamia sobie, że kosmiczna skała błyszczy! Jej pulsujące światło wywołuje reakcję na krysztale, będącym pozostałością Deoxysa i spoczywającym na dnie oceanu. Po chwili kosmiczny Pokémon wylatuje spod lodowej kry, generując fioletową zorzę.

19

Kontynuując swą podróż po regionie Hoenn, nasi bohaterowie docierają do miasta La Rousse, gdzie króluje zaawansowana i nowoczesna technologia. Ketchum ma zamiar wystąpić w słynnej Wieży Walk, znajdującej się w tejże metropolii. W ślad za dzieciakami podąża oczywiście Zespół R. Ich łódź podwodna, w wyniku zderzenia ze skałą tonie i Trio w ostatniej chwili udaje się wyskoczyć na suchy ląd. W miejskim parku Plusle i Minun beztrosko bawią się koszem na śmieci, który otwiera pokrywę z chwilą, gdy wykryje ruch w pobliżu. W rezultacie jeden z Elektrycznych Poków zostaje podrzucony do góry. całą scenkę obserwuje z odległości Munchlax, który, gdy Króliki przewracają kosz i uciekają, sprząta wyrządzony przez nie bałagan… A przynajmniej próbuje to zrobić. Tymczasem Ketchum i jego świta opuszczają peron, a gdy tylko wychodzą na ulicę, zostają przywitani przez niewielkiego robota, który robi im zdjęcia i wydaje elektroniczne paszporty. Rozglądając się dookoła, Ash nie zauważa, że wszedł na ruchome panele. Jeden z nich porywa go, więc chłopiec próbuje biec pod prąd. Przejeżdżający obok ludzie komentują jego śmieszne zachowanie. W końcu jeden z nich przywołuje Blazikena, prosząc go, aby pomógł nieznajomemu. Trener z Alabastii dziękuje wybawcy, a ten sugeruje, że jeżeli chcą oni odwiedzić Wieżę Walk, mogą podążać ich śladem. Przy okazji bohaterowie poznają się z trenerem o imieniu Rafe oraz jego dwiema młodszymi siostrami – Kathryn i Audrey. Towarzyszy im również tęgi chłopak o imieniu Sid. A tuż obok przejeżdża fioleto-włosa dziewczyna z laptopem – Rebecca. Wkrótce na horyzoncie pojawia się Wieża!

Nie mija wiele czasu, gdy nasi bohaterowie są już na miejscu. Ketchum chce się zarejestrować, jednak nieszczęśliwym trafem wyjeżdża na piętro, gdzie znajduje się biblioteka. Spotyka on tam Tory’ego, ale gdy ten ucieka w przerażeniu. Ash rusza jego śladem, wbiegając z nim do windy. Tutaj mogą oni spokojnie porozmawiać. Nagle winda zatrzymuje się, a para wysiada na piętrze, gdzie wita ich starszy mężczyzna. Nie czekając na wyjaśnienia, ten przepycha chłopców przez bramę, gdzie dokonana zostaje ich automatyczna rejestracja. Po krótkiej przeprawie kolejną windą, Ash i Tory pojawiają się na scenie, na której odbywają się dwuwalki. Ich przeciwnikami mają być Sid i Rafe z Południowego Miasta. W centrum dowodzenia Yuko informuje Profesora, że jego syn bierze właśnie udział w walce Pokémon, co nieco zdumiewa naukowca. Tymczasem prowadzący prosi uczestników o wystawienie swoich podopiecznych, w związku z czym pierwszy duet wybiera Blazikena i Blastoise’a. Ash postanawia wystartować z Pikachu, ale jak się okazuje, jego partner nie ma żadnego Pokémona! W tej sytuacji Ketchum decyduje się pożyczyć mu swojego Torkoala. Starcie w końcu rozpoczyna się, ale drużyna trenera z Alabastii nie poczyna sobie w nim najlepiej. Co gorsza, wydaje się, dlaczego poprzednio Tory uciekał – w wyniku wydarzeń z bieguna północnego, boi się on Pokémonów! W końcu Ognisty Kurczak kończy żenujące starcie techniką Przegrzania. Winda odwozi naszych bohaterów na zewnątrz, gdzie rodzice Tory’ego gratulują mu pojedynku. Ten nie wydaje się być zadowolony, w związku z czym szybko wybiega z budynku.

24Jakiś czas później Yuko wyjaśnia Ashowi i jego paczce, dlaczego jasnowłosy chłopiec zawiódł w Wieży Walk. Mimo upływu czterech lat, nadal nie udało mu się przezwyciężyć lęku wobec Kieszonkowych Potworów. Ten siada właśnie załamany przy brzegu fontanny, gdy podbiega doń zmartwiony Plusle. Stworek prosi Tory’ego o pomoc, ale ten odruchowo stara się go przegonić. Gdy jednak orientuje się, że Minun utknął w przewróconym koszu na śmieci, bez wahania rusza na ratunek. Z kolei Ketchum postanawia pomóc synowi Profesora Lunda przezwyciężyć jego lęk. Nie tracąc czasu, wybiega on na zewnątrz, gdzie obserwuje, jak Tory pomaga Elektrycznemu Królikowi. Ten zadowolony chce podziękować swojemu wybawcy, ale chłopiec cofa się, następnie rzucając się do ucieczki. Podążając jego śladem, Ash dociera do szklarni. Wewnątrz Tory opowiada o swoich przygodach, rozmawiając z zieloną mgiełką, która zmienia kształty. Z kolei nad La Rousse pojawia się Deoxys! Pokémon spogląda na miasto z wysokiej wieży, po czym przy pomocy swojego kryształu, generuje on fioletową zorzę. Zjawisko przyciąga uwagę wszystkich mieszkańców, jednak po chwili ustaje ono, zostawiając ich w zakłopotaniu i zdumieniu.

W tym samym czasie wykończony Zespół R obserwuje, jak dziecko dostaje z automatu hamburgera. Trio także prosi o przekąskę, ale maszyna oczekuje pokazania jej paszportu. Zniecierpliwiona Jessie i Meowth starają się siłą wydobyć smakołyki, w wyniku czego znajdujące się w pobliżu Blocky zostają zaalarmowane o naruszeniu spokoju. Maszyna traktuje Rocketkę wiązką elektryczności. Tymczasem Ash stara się zaprzyjaźnić z synem Profesora. Ten stara się za wszelką cenę pozbyć się nachalnego trenera, nie chcąc mu dodatkowo wyjawić, z kim rozmawiał w szklarni. Nagle Tory wpada na stado Wingulli, które przestraszone zrywają się do lotu. W rezultacie ten upada, a gdy Ketchum i Pikachu chcą mu pomóc, dodatkowo odruchowo odpycha on opiekuna Elektrycznej Myszy. Zirytowany chłopak z Alabastii daje się porwać emocjom, ale na szczęście na miejscu zjawiają się jego przyjaciele, uspokajając napiętą sytuację. Brock wpada na pomysł, aby nawiązać znajomość od dobrego posiłku. Wszyscy przenoszą się do parku, gdzie urządzają sobie grilla. Wkrótce pierwsze lody zostają przełamane, a w okół bohaterów zjawiają się nawet żyjące w parku Pokémony. Mimo to Tory wciąż nie może się przełamać. Zmieszany, dziękując za wszystko, odchodzi. Nagle Max zauważa, że dziki Munchlax dobrał się do ich obiadu. Stworek pochłania wszystko, szybko zmywając się z miejsca „zbrodni”. Z zarośli wybiegają natomiast Plusle i Minun,

81Słońce chyli się ku zachodowi, a Deoxys wciąż penetruje miasto La Rousse, w poszukiwaniu zielonego kryształu. Jego fioletowy promień, którym skanuje okolicę, wywołuje zakłócenia w działaniu elektronicznych urządzeń. Następnie po raz kolejny wytwarza on zorzę polarną, która przyciąga uwagę bohaterów, znajdujących się właśnie w Centrum Pokémon. Rebecca, przy pomocy swojego laptopa, zauważa, że takie zjawisko nie jest możliwe w tej części globu. Brock stara się z nią flirtować, ale Max szybko sprowadza go do parkietu. Rafe z kolei umawia się z Ashem na mecz rewanżowy, gdy nagle na balkonie pojawia się Tory. Jak się okazuje, chłopiec przygotował dla swoich przyjaciół ciasteczka! Nie tracąc czasu, wszyscy wypuszczają swoje Pokémony i zaczynają zabawę. Mimo, że wszyscy dają się porwać radosnej atmosferze, Rebecca wciąż analizuje niecodzienne zjawisko. Z pobliskich zarośli Zespół R szykuje się, żeby ukraść kanapki, gdy zostają oni uprzedzeni przez Munchlaxa. Stworek kradnie jedzenie, uciekając w pobliskie zarośla. Trio rusza jego śladem. Zorza znika z nieba, co nie oznacza, że Deoxys zaprzestał swoich poszukiwań. Jego działania alarmują Rayquazę… Gdy zabawa kończy się, Ash i Tory odbywają szczerą rozmowę. Syn Profesora wyznaje, że nigdy wcześniej nie bawił się w tak dużej grupie przyjaciół. Jak mu się wydaje, wynika to z faktu, ze zawsze obawiał się Pokémonów. Chłopiec już ma zamiar się przełamać i pogłaskać Pikachu, gdy nagle pod jego dłoń wbiega Corphish. Nie ma on złych intencji, ale sprawia, że Tory lekko się przestrasza.

71Następnego dnia Tory zabiera naszych bohaterów do szklarni, w której chce im coś pokazać. Na miejscu przywołuje on zieloną mgiełkę, która wychodząc z ukrycia, zaczyna bawić się z dzieciakami. Te postanawiają wypuścić swoje Pokémony. Tymczasem Rayquaza zbliża się do La Rousse, co uruchamia systemy alarmowe w mieście. Profesor Lund zaczyna analizować przyczynę pojawienia się Legendy, która po chwili staje się jasna. Jedna z kamer nagrała przelatującego na niebie Deoxysa. Kosmiczny Pokémon skanuje wszystko swoim promieniem, powodując, że elektroniczne urządzenia zaczynają szaleć. Z kolei Oficer Jenny otrzymuje wiadomość, o konieczności jak najszybszego ewakuowania ludności z miasta, na wypadek ewentualnego starcia dwóch Pokémonów. Pociągi i promy są przepełnione ludźmi, którzy z niezadowoleniem opuszczają La Rousse. Co gorsza, nasi bohaterowie zostają zamknięci w szklarni, z której nie mogą się wydostać z powodu awarii systemu! Profesor Lund rusza synowi na pomoc, ale w wyniku zamieszania, ostatecznie kończy on w morzu. Na szczęście z pomocną dłonią zjawia się Jenny, nadzorująca całą akcję. Tymczasem Deoxys powiela się, generując swoje klony, a te z kolei chwytają ludzi, pozostałych jeszcze w mieście. Następnie Kosmiczny Stworek przybiera swoją defensywną formę, akurat w momencie, gdy pojawia się Rayquaza. Zielony Smok używa Hiper Promienia, ale Obrona czerwonego Poka sprawia, że technika zostaje rozbita, bez wywołania żadnej szkody dla metropolii. Niestety, jego pole siłowe sprawia, że energia dostarczana dla miasta zostaje odcięta i wszystkie mechanizmy przestają funkcjonować prawidłowo.

Zielony Smok bezskutecznie stara się przedostać przez barierę, w czasie gdy Sid i jego Blastoise otwierają zatrzaśnięte drzwi od szklarni. Niestety, dzieciaki zostają zauważone przez Deoxysa, który wytwarzając jeszcze więcej swoich kopii, próbuje złapać młodych trenerów. Niestety, gdy Sid staje w obronie May, on i jego podopieczni zostają porwani. Bohaterowie cofają się do budynku, a Pikachu i Blaziken próbują odpędzić napastników. Tymczasem Tory wskazuje podziemne wyjście. Gdy Rebecca łamie szyfry, blokujące żelazne drzwi, Rafe i Ash oraz ich Pokémony ruszają w ślad za przyjaciółmi. W ostatniej chwili udaje im się wbiec do środka, uciekając przed klonami Kosmicznego Stwora. Wkrótce udaje im się wydostać w bezpieczne miejsce, gdzie czeka już na nich Yuko. Zabrawszy dzieciaki do schronu, wyjaśnia im ona, że z powodu pola siłowego wszelka komunikacja ze światem została utracona i niemożliwe jest wydostanie się lub wejście do La Rousse. Następnie opowiada ona o spotkaniu cztery lata temu z Deoxysem. Nagle w pomieszczeniu daje się słyszeć hałas, dobiegający z szybu wentylacyjnego. Po chwili wychodzą stamtąd Plusle, Minun i Munchlax, które uciekły przed klonami Kosmicznego Pokémona. Króliki ruszają w stronę Tory’ego, który ze zmieszaniem stara się uciec przed nimi. W końcu dociera do nich, że powinny zachować pewien dystans.

Bohaterowie robią się głodni, więc postanawiają oni wyruszyć na poszukiwania żywności. May, Max, Yuko, Kathryn i Audrey zostają w bazie, w czasie gdy pozostali dzielą się na dwie drużyny. Ash, Brock i Tory znajdują automat z żywnością, a dzięki pomocy Pikachu, udaje się go uruchomić. Urządzenie wyrzuca z siebie sporą ilość hot-dogów, które na pewno wystarczą do wyżywienia całej grupy. Nagle Elektryczna Mysz zauważa nadciągające niebezpieczeństwo – to klony Deoxysa! Twory już mają złapać chłopców, gdy zostają powstrzymane przez atak Plusle i Minuna. Niestety, Niebieski Królik zostaje porwany, a na miejsce nadciąga cała armia klonów. Nie mając zbyt dużego pola do manewru, Ketchum i jego paczka postanawiają uciekać. Udaje im się ukryć w jednym z budynków, gdzie na dobre gubią pościg. Plusle jest zasmucony utratą przyjaciela, a Tory obwinia się o całe zajście. Nie potrafi się on jednak przełamać i pogłaskać malucha. W całym tym zamieszaniu pojawia się jednak i dobra strona – Brockowi udaje się znaleźć wodę. Tymczasem Rafe i Rebecca odkrywają, gdzie Deoxys zbiera wszystkich porwanych ludzi i Pokémony. Pozostaje jednak pytanie – po co to robi? Uniesiona przez jeden z klonów maszyna, działająca dzięki energii Pikachu, gdy tylko wyładowują się jej akumulatory, zostaje przez niego porzucona.

66Zapada noc i obydwie ekspedycje wracają do bazy. Tutaj Yuko i Rebecca analizują zachowanie Kosmicznego Pokémona, w czasie gdy pozostali pogrążeni są w głębokim śnie. Nagle Surskit Kathryn zaczyna coś przeczuwać, ostrzegając przy tym pozostałych. Jak się okazuje, odkryto miejsce ich kryjówki! Nie tracąc czasu, bohaterowie postanawiają przenieść się do podziemnego labolatorium. Dzieciakom udaje się ewakuować w ostatniej chwili – gdy kopie zaglądają do środka i nie widzą tam nikogo, odlatują. W podziemnym kompleksie Ash i pozostali spoglądają na obiekt, który znajdował się pod obserwacją Profesora Lunda. Według ich domniemań, jest to drugi Deoxys, który z jakiś powodów pozostaje w uśpieniu. Nagle z kryształu wydostaje się zielona mgiełka, która przecież jest przyjacielem Tory’ego. Więc chłopiec nawiązał kontakt z Kosmicznym Pokémonem?! Rebecca analizuje natężenie światła, porównując je z zorzą, która widoczna była nad miastem, w końcu dochodząc do pewnych konkluzji. Wygląda na to, że szalejący na zewnątrz Deoxys po prostu szuka swojego przyjaciela. Fakt, że uwięził on ludzi i inne Poki wynika z faktu, ze nie chciał on, żeby ktokolwiek przeszkadzał mu w poszukiwaniach. Wynika to z faktu, że istoty żywe oraz maszyny wydzielają z siebie rodzaj fal elektromagnetycznych, które w jakiś sposób zakłócają wizję Deoxysa. To dlatego chce on się ich na jakiś czas pozbyć.

Kosmiczny Stworek po raz kolejny generuje nad La Rousse aurę, próbując nawiązać kontakt ze swoim przyjacielem. Tory prosi Yuko, aby przywróciła do życia drugiego Deoxysa, a Rafe i Rebecca oferują swoją pomoc, w przywróceniu zasilania. Chcą w tym celu wykorzystać wiatraki, wciąż przecież znajdujące się w obrębie pola siłowego. Zamierzają oni także uwolnić uwięzionych przez Doexysa ludzi i Pokémony. Dzieciaki wydostają się na zewnątrz, jednak po chwili natykają się one na Deoxysa. Ten generuje armię swoich klonów, więc Ketchum i jego paczka zmuszeni są walczyć. Trener Blazikena postanawia zdobyć trochę czasu, więc osłaniając pozostałych członków grupy, poleca on im, aby jak najprędzej wypełnić misję. Następnie podopieczny Rafe’a atakuje oryginalnego Deoxysa, zmuszając go do przyjęcia obronnej formy i odbicia natarcia. Ten moment wystarczy, aby Rayquaza przebił się przez osłabione pole siłowe. Szykują się kłopoty. Dwójka klonów chwyta trenera i jego Pokémona, w czasie gdy pozostałe ruszają do walki z Zielonym Smokiem. Próbują one obezwładnić Legendę, jednak ta jest na tyle zwinna, aby wyrwać się z ich macek. Korzystając z zamieszania, bohaterowie docierają do ustalonego punktu, gdzie dzielą się na dwa zespoły. Przy okazji Munchlax odłącza się o drużyny, biegnąc w zupełnie innym kierunku.

Ash i Tory odpowiedzialni są za wydostanie uwięzionych ludzi z kopuły. Wewnątrz budynku Rafe i Sid majstrują przy systemie bezpieczeństwa. Teraz wystarczy tylko odrobina energii, żeby drzwi się otwarły. Rayquaza z kolei eliminuje niemal wszystkie klony, niszcząc po kilka z nich jednocześnie, przy pomocy swojego Hiper Promienia. Teraz jego uwaga może skupić się na prawdziwym Deoxysie! Przy pomocy Pikachu, Plusle i Minuna udaje się w końcu otworzyć potężne wrota do kopuły, uwalniając wszystkich pojmanych przez Kosmicznego Poka. Elektryczne Króliki znów są razem i nie zamierzają z tego powodu ukrywać swojego zadowolenia. To jednak nie koniec kłopotów! Potężne Pokémony toczą bój między sobą, siejąc chaos w La Rousse. Tymczasem Ketchum i Tory ruszają do laboratorium, a pozostali kierują się w stronę wielkich wiatraków, żeby pomóc Brockowi i pozostałym w przygotowaniach do przywrócenia energii w mieście. Wkrótce udaje im się przywrócić zasilanie, więc Yuko może przystąpić do operacji przebudzenia Deoxysa. Tory uruchamia laser, któremu wciąż jednak brakuje energii. Do akcji włączają się więc także Elektryczne Pokémony, które uzupełniając deficyt, doprowadzają do ożywienia Kosmicznego Stworka. Laboratorium wypełnia się jasnym światłem, a z zielonego kamienia generuje się kolejny Deoxys! Witając się z przyjacielem, wytwarza on w pomieszczeniu zieloną zorzę. Najwyższa pora, aby Kosmiczne Poki znów były razem. Zielony Deoxys, przy pomocy swoich telekinetycznych mocy, unosi chłopców w powietrze i rusza na spotkanie z przyjacielem.

W tym samym czasie drugi z Gwiezdnych Poków zaczyna przegrywać w starciu z Rayquazą. Smok ciska nim o ziemię, a następnie owija się w okół jego ciała, następnie rzucając nim o ziemię. Uderzenie jest tak silne, że bariera wytworzona przez Pokémona zostaje rozbita i znika. Powiew wiatru znad oceanu znów przywraca energię i zasilanie dla miasta, co powoduje, że wszystkie urządzenia elektryczna zaczynają działać. Zielona Legenda tryumfalnie unosi się w okół swojego poległego przeciwnika, gdy nieoczekiwanie ten podnosi się z ziemi, przyjmując formę ofensywną. Jego telekinetyczna siła wznosi w okół niego stos kamieni, które pozwalają mu osłonić się przed Hiper Promieniem rywala, a następnie wykorzystując jego dezorientację, z ogromną szybkością uderza weń, ciskając nim o wiadukt. Używając kombinacji ataków i swojej zwinności, powala on Rayquazę na łopatki, odwracając kompletnie sytuację. Już ma on zadać ostateczny cios, gdy drugi Deoxys blokuje atak. Następnie Kosmiczne Poki komunikują się przy pomocy swoich promieni świetlnych, wznosząc się ponad miasto i stając naprzeciw siebie. Na koniec przyjmują one swoje właściwe formy i rozpoczynają rozmowę, generując nad La Rousse fioletowo-zieloną zorzę. Niestety, Rayquaza wciąż nie pojmuje sprawy, dlatego wygrzebując się spod gruzów, przypuszcza on kolejny atak na Czerwone Pokémony. Te kontrują Mrocznym Cieniem, powalając oponenta na budynek, na którym stoją Ash i Tory. W ostatniej chwili jednak Deoxyse ratują chłopców, przenosząc ich w bezpieczne miejsce.

85

Tymczasem Pokémony kontynuują walkę, siejąc destrukcję w mieście. Ponieważ jednak Blocky zostały aktywowane, uruchamiają one system bezpieczeństwa, scedowany na Rayquazę. Smok, zepchnięty przez Deoxysa, uszkadza główny generator, wywołując potężną falę energetyczną, która uszkadza urządzenia w mieście. W rezultacie klocki zmieniają swój tryb na agresywny, zaczynając powielać się w zastraszającym tempie. Wkrótce całe La Rousse zostaje zalane falą „klocków”, które otaczając Zieloną Legendę, zaczynają ją tratować. Nieoczekiwanie, Kosmiczne Pokémony przybierają swoje defensywne formy, a następnie starają się obronić dotychczasowego napastnika. Niestety, Blocky mnoży się bardzo szybko, gdy nagle w pobliżu Asha i Tory’ego uruchamia się transmisja z centrum dowodzenia. Profesor Lund przedostał się do miasta i prosi teraz syna, aby dezaktywował system bezpieczeństwa przy pomocy swojego paszportu. Tymczasem roboty otaczają wieżę walk, wypełniając przy okazji jej pomieszczenia.

Nie tracąc czasu, Ketchum i jego przyjaciel ruszają do akcji. Wskakując na porwany przez maszyny automat do jedzenia, zaczynają oni unosić się na morzu klocków. Wewnątrz maszynki okazuje się siedzieć Munchlax, który niespodziewanie zaczyna ewoluować! Odbijając się po brzuchu śpiącego Snorlaxa, trenerowi z Alabastii udaje się przedostać na kolumnę, z której przeskakując po unoszących się klockach, dociera w końcu do głównego Blocky. Już ma on przyłożyć paszport do jego czytnika, gdy nagle urządzenie przechyla się, sprawiając, że identyfikator wypada chłopcu z dłoni, lądując w morzu bloków. Na szczęści Tory także posiada swoją kartę, którą rzuca Ketchumowi, niestety, niezbyt mocno. Kolejny paszport ma zostać stracony, gdy nieoczekiwanie Pikachu skacze w dół i przy pomocy swojego ogona, wybija go prosto w ręce swojego opiekuna. On sam jednak zostaje porwany przez klocki, które zabudowały już niemal całą wieżę walk. W ostatnim momencie Ketchum przykłada przepustkę i… udaje się dezaktywować system, dzięki pomocy Oficer Jenny i Profesora Lunda. W jednej chwili maszyny przestają działać. Wygląda na to, że udało się zapobiec katastrofie! Plusle i Minun stoją na jednym z czworokątów, który nagle osuwa s96ię, a Króliki zaczynają spadać. Na szczęście z pomocą przychodzi im Tory, który chwyta maluchy, pikując razem z nimi. Nieoczekiwanie, spod zwału klocków wyłania się Zielony Deoxys, który ratuje chłopca. Także drugi z Kosmicznych Pokémonów i Rayquaza mają się dobrze! Zielony Smok odlatuje do ozonosfery, uznając, że ze strony Gwiezdnych Stworków nie zagraża mu niebezpieczeństwo. Także pozostali bohaterowie mają się dobrze i wybiegają na spotkanie swoim przyjaciołom. Profesor Lund z ulgą na sercu patrzy, jak jego synowi udało się przełamać swój strach względem Kieszonkowych Potworów. Nadeszła pora, by także Deoxyse odeszły do swojego domu. Generując na niebie dwukolorową zorzę. Gdziekolwiek się udadzą, teraz zawsze będą już razem. Zupełnie jak Ash i Pikachu. A Zespół R? Cóż, Trio chyba zbytnio dało się pochłonąć niesieniu pomocy przy dostarczeniu dodatkowej energii, dlatego nie zauważyli oni nawet, że jest już po wszystkim. Ciekawe kiedy w końcu to do nich dotrze…

 

 

Nad La Rousse powrócił spokój. Rayquaza powraca do strzeżenia ziemi. Ash i jego przyjaciele ruszają w dalszą drogę. Żegnając się z Torym, wsiadają do elektrycznego pociągu, który zabierze ich z powrotem na kontynent. Młody Lund nie będzie już teraz sam – jego dwaj nowi towarzysze Plusle i Minun nie odstępują go ani na krok. Wkrótce z pociągu wysiadają kolejno na swoich stacjach Rafe i jego siostry, Sid, a na końcu Rebecca. Żadne z nich nie zapomni przygód, jakie przeżyli w ciągu kilku ostatnich dni. Na naszych bohaterów czeka jednak jeszcze masa nowych, równie zaskakujących wydarzeń. Zatem, do następnego razu!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj