Recenzja: Pokémon Friends – relaksujące łamigłówki w stylu mobilnych gier

Pokémon Friends, najnowsza poboczna odsłona od Nintendo, The Pokémon Company, Wonderfy i Hand, to tytuł, który przywołuje skojarzenia z reklamami gier mobilnych, jakie często widujemy w mediach społecznościowych. Pełne kolorów łamigłówki, gry logiczne i zręcznościowe, które obiecują rozwijać spostrzegawczość czy zdolności przestrzenne – tak właśnie prezentuje się ten tytuł, choć podany w bardziej dopracowanej i szczerej formie.

Miasto pełne włóczki i łamigłówek

W Pokémon Friends gracze wcielają się w twórców amigurumi – ręcznie robionych pluszaków przedstawiających kultowe postacie z uniwersum Pokémon. Przenosimy się do Think Town, jednak podczas podróży dochodzi do małej katastrofy – wszystkie włóczki się plączą. Naszym zadaniem staje się rozwiązywanie zagadek, by zdobyć surowce potrzebne do stworzenia kolejnych zabawek.

Gra opiera się na prostym, ale wciągającym cyklu: odpalamy tytuł, wybieramy trzy losowe minigry, których poziom trudności wzrasta wraz z naszym postępem. Im lepiej nam pójdzie, tym więcej włóczki zdobywamy, co przekłada się na możliwość stworzenia nowych pluszaków. Te z kolei służą do spełniania próśb mieszkańców miasteczka – tzw. Friend Quests – dzięki którym odblokowujemy kolejne elementy ozdobne czy pieczątki do kalendarza.

Minigry – od świetnych po nijakie

Największym atutem Pokémon Friends są bez wątpienia minigry. Niektóre z nich, jak „Stamp-n-Roll” czy „Don’t Wake Gengar” (z dodatków DLC), oferują spore wyzwanie i wymagają szybkiego myślenia. Inne, takie jak „Wooloo’s Way Home” czy „Tinkatuff Tunneling”, bazują na logicznym planowaniu i ekonomii ruchu. Z kolei „Flight Paths” czy „Magnezone March” zyskują na głębi, gdy w grze pojawiają się różne grupy Pokémonów i trzeba przemyślanie pokrywać nimi pola.

Nie obyło się jednak bez słabszych momentów. „Find the Froakie” sprowadza się do liczenia Pokémonów na platformie, a „Shine on Cherrim” i „Operation: Bath Time” to niemal identyczne zagadki, różniące się jedynie tym, czy uderzamy światłem czy wodą. „Tricky Triangle” i „Square Solver” także oferują niemal tę samą rozgrywkę, wymagając rysowania kształtów na siatce punktów. Początkowe poziomy mogą być przez to nieco nużące – dopiero od piątego poziomu trudności robi się ciekawie.

Kolekcjonowanie pluszaków – przyjemność czy obowiązek?

Mechanika tworzenia amigurumi to ciekawy pomysł, ale z czasem może przerodzić się w rutynę. Włóczka wrzucana do maszyny generuje pluszaka losowo, przez co czasem możemy przez kilka dni nie uzyskać potrzebnego Pokémonowego pluszaka do konkretnego zlecenia. To może prowadzić do sytuacji, w której gracze niechętnie „wystawiają” swoje wirtualne zabawki, by przypadkiem nie stracić szansy na wykonanie zadania.

Prostota i urok

Choć wiele minigier ma niewiele wspólnego z samym uniwersum Pokémon, gra zachowuje swój urok. Codzienne kilkunastominutowe sesje potrafią być relaksujące, a dla fanów łamigłówek – satysfakcjonujące. Pokémon Friends wymaga pewnej cierpliwości i systematyczności, ale odwdzięcza się prostotą i przyjemnym klimatem. Dla osób szukających codziennej dawki lekkiego wyzwania to zaskakująco dobra propozycja.

Gra jest dostępna na Nintendo Switch oraz urządzeniach mobilnych.

Podsumowanie

Pokémon Friends to przyjemna, relaksująca gra logiczna, która świetnie sprawdza się jako codzienna „chwila dla siebie”. Choć niektóre minigry mogą być powtarzalne, a system zdobywania pluszaków bywa frustrujący, całość nadrabia urokiem, prostotą i stopniowo rosnącym poziomem wyzwań.

Z drugiej strony muszę podkreślić, że trudno mi jednoznacznie ocenić ten tytuł – mam ponad 30 lat i patrzę na niego z perspektywy dorosłego gracza, podczas gdy Pokémon Friends jest ewidentnie skierowane głównie do najmłodszych odbiorców. W tej grupie wiekowej gra może być odebrana znacznie cieplej i sprawić jeszcze więcej frajdy niż w moim przypadku.

Plusy

• Kolorowa i przyjemna oprawa graficzna
• Różnorodność minigier, niektóre naprawdę angażujące
• Relaksujący klimat i krótkie sesje idealne na „chwilę przerwy”
• System stopniowego podnoszenia poziomu trudności
• Urokliwy motyw amigurumi oraz możliwość kolekcjonowania pluszaków

Minusy

• Część minigier jest powtarzalna lub bardzo podobna do siebie
• Losowy system zdobywania pluszaków bywa frustrujący
• Niewielki związek części łamigłówek z uniwersum Pokémon
• Dla starszych graczy gra może szybko stracić na atrakcyjności

Dla kogo ta gra?

Pokémon Friends to tytuł stworzony przede wszystkim z myślą o najmłodszych graczach, którzy odnajdą w nim prostą rozrywkę i radość z odkrywania kolejnych pluszaków. Sprawdzi się też jako lekka odskocznia dla starszych fanów serii, którzy szukają relaksującej gry na krótkie sesje – choć trudno oczekiwać, by zapewniła im długotrwałe wyzwanie.