Miliony dolarów mogły zostać wydane na fałszywe karty Pokémon – tak wynika z ostatnich doniesień. Chodzi o wyjątkowo rzadkie prototypowe karty, które miały powstać jeszcze przed oficjalnym stworzeniem gry karcianej Pokémon Trading Card Game (TCG).
Prototypowe karty, wykorzystywane niegdyś do testowania mechanik gry, od lat były uznawane za niezwykle cenne przedmioty kolekcjonerskie. W 2024 roku setki takich kart pojawiły się na aukcjach, głównie pochodząc z kolekcji Takumiego Akabane – jednego z sześciu głównych twórców Pokémon TCG. Współpracując z firmą CGC, zajmującą się oceną i certyfikacją kart, Akabane dostarczył karty do weryfikacji, a niektóre z nich sprzedano za kwoty sięgające 55 tysięcy dolarów.
Wątpliwości co do autentyczności
Kilka miesięcy po aukcjach kolekcjoner o pseudonimie PRF, który zakupił niektóre z tych kart, zauważył coś niepokojącego. Twierdzi, że karty mogą być replikami wydrukowanymi na komercyjnej drukarce w czerwcu 2024 roku.
Dowodem na to mają być ledwo widoczne żółte kropki – znane jako metadane drukarki – które można dostrzec pod odpowiednim oświetleniem lub na skanach wysokiej rozdzielczości. PRF twierdzi, że metadane te wskazują na datę wydruku 29 czerwca 2024 roku, co oczywiście podważa ich autentyczność jako kart prototypowych sprzed dziesięcioleci.

To bardzo rozczarowujące. Bardziej niż aspekt finansowy, liczyła się dla mnie historia, jaką te karty miały przedstawiać. Szkoda, że sprawa przybrała taki obrót – powiedział PRF w rozmowie z Pokébeach.
Reakcja rynku i dochodzenia
Dom aukcyjny Alt Auction House, jeden z pośredników sprzedaży tych kart, wydał oświadczenie, w którym poinformował, że jest świadomy oskarżeń. Firma CGC, która certyfikowała karty, rozpoczęła szczegółowe dochodzenie w tej sprawie.
Pozostajemy w bliskim kontakcie z CGC i będziemy dzielić się aktualizacjami, gdy tylko będą dostępne” – zapewnił rzecznik Alt Auction House.
Cała sprawa rzuca cień na rynek kart kolekcjonerskich, gdzie każda wątpliwość co do autentyczności może mieć ogromne konsekwencje dla zaufania kolekcjonerów i wartości rynkowej kart.

