W 2001 roku na polskim rynku (i nie tylko) do sprzedaży trafiły popularne rogaliki od firmy Chipita w specjalnej, Pokémonowej edycji. W każdym produkcie znajdowała się jedna z 160 naklejek, które można było wklejać do albumu.
Za pomoc w przygotowaniu tego Pokémona w Polsce, dziękuje Nid, która zechciała zeskanować swój (nagrodzony!) album z naklejkami.
Cena produktu wahała się między 1,29 a 1,79zł — można było „dorwać” nieraz promocję za 0,99 w niektórych hipermarketach. W telewizji produkt promowała poniższa reklama.
W jednym rogalu mogliśmy znaleźć losową naklejkę. Do sprzedaży trafiły dwie serie naklejek — dodatki z nowszej edycji różniły się tłem i pozami Pokémonów czy bohaterów, a także w górnym prawym rogu znajdowała się informacja o typie Pokémona. Dla porównania — kilka naklejek z pierwszej jak i drugiej serii.
W punktach sprzedaży można było nabyć specjalny album do wklejania naklejek. Pamiętam do dziś, swoją radość, gdy wreszcie go znalazłem po dłuższych poszukiwaniach na bazarku „Przy Agorze” (Warszawa) w budce ze słodyczami nazywanej „U Pana Tadzia”. Koniecznie muszę wspomnieć, że właśnie on, Pan Tadzio często dorzucał przy zakupach u niego rogalików/chipsów/innych Pokémonów rzeczy typu naklejki albo Pokémon Tazo 🙂
Album posiadał 36 stron. Na drugiej stronie mogliśmy wpisać swoje dane — dane adresowe, a także od kiedy kolekcjonujemy album, kiedy zakończyliśmy, nazwę ulubionego Pokémona i ulubiony croissant firmy Chipita.
W środku znajdowały się strony do przylepiania nalepek. Kolejność Pokémonów była zależna od numeru w Pokedeksie — czyli od Bulbasaura do Mew. Pod miejscem na nalepkę znajdował się numer Pokémona, imię a także krótki, najczęściej dwu lub trzy zdaniowy opis. Na każdej stronie znajdowało się pięć miejsc na nalepki, a dodatkowo był dodany obrazek jakiegoś losowego (brak jakiejkolwiek analogii w tym) Pokémona. Na samym końcu były miejsca także na specjalne naklejki – znanych nam bohaterów anime.
Podczas trwania promocji mogliśmy wygrać różne nagrody. W paczce z rogalikiem mogliśmy znaleźć specjalną kartę dzięki której mogliśmy wygrać Pokémon Power Bouncers – czyli kauczukową piłkę z Pokémonem w środku.
Po skompletowaniu całego albumu i wysyłce pod wskazany adres na przedostatniej stronie braliśmy udział w losowaniu w którym mogliśmy wygrać między innymi Nintendo 64 Pikachu Editon, Game Boya Colora, elektroniczny Pokedex, BattPoke lub figurki Pokémonów z pokrowcem — akurat taką nagrodę dostała Nid za swoją skompletowaną kolekcję.
Niestety, organizator konkursu odsyłał album, który wcześniej nieco zbezcześcił – przez wszystkie strony albumu został przeciągnięty pasek z Pikachu i napisem „Anulowano”, aby zapobiec ponownej wysyłce i odebrania nagrody. Wraz z nagrodą i albumem dostawaliśmy list z podziękowaniami za udział w zabawie.