Game Freak, główny deweloper serii Pokémon, padł ofiarą znaczącego cyberataku. W wyniku tego incydentu do sieci zaczęły trafiać kody źródłowe różnych gier oraz poufne informacje zza kulis produkcji.
Co wyciekło?
Na ten moment wiemy, że wyciekły kody źródłowe gier Pokémon HeartGold/SoulSilver oraz Black 2/White 2, a także bety wersji różnych gier Pokémon. Wśród informacji pojawiło się także kilka nazw kodowych projektów, w tym „Gaia” – tak wewnętrznie nazywana jest nadchodząca, dziesiąta generacja gier Pokémon. Nowa generacja jest rzekomo rozwijana na platformę o nazwie kodowej „Ounce”, co zdaje się potwierdzać domniemany kod konsoli Switch 2. Wspomniano również o nazwie „Ikkaku”, która dotyczy gry Pokémon Legends: Z-A.
Tajemniczy projekt Synapse
Jedną z bardziej intrygujących nazw kodowych jest „Synapse”. Na razie nie mamy pełnych informacji, ale krążą doniesienia, że może to być nieopublikowana gra PvP lub MMO. Według przecieków nad projektem pracuje ILCA, studio odpowiedzialne za Pokémon Brilliant Diamond/Shining Pearl.
Na światło dzienne wypłynęło kilka nowych szczegółów. Po pierwsze, „Synapse” zostało opisane jako gra w stylu Splatoon, chociaż na ten moment trudno to dokładnie zrozumieć. Ponadto, wydaje się, że Pokémon Legends: Z-A jest już gotowe (lub co najmniej jedna wersja gry) i będzie wydane na standardową konsolę Switch. Co do dziesiątej generacji, gra jest obecnie rozwijana na Switch 2, a jej wersje robocze to „K” i „N”. Pojawiły się sprzeczne informacje, ale wygląda na to, że produkcja jest również testowana na obecnej konsoli Switch.
Przypomnienie Gigaleaku
Dzisiejszy hack Game Freak przypomina słynny wyciek danych Nintendo, znany jako „Gigaleak”, który rozpoczął się w 2018 roku i był kontynuowany w 2020 roku. Wówczas ujawniono dane dotyczące starych konsol, prototypów gier i inne wewnętrzne informacje. Seria Pokémon również była częścią tego wycieku, kiedy do sieci trafiły dema z targów Nintendo Space World z 1997 roku oraz wczesne projekty stworków z gier Pokémon Gold i Silver.